W niedzielny poranek o godz. 9:30 uczestniczyliśmy przy Ołtarzu Polowym w Mszy św. misyjnej, sprawowanej przez ks. Roberta Ablewicza MSF ze zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, który na codzień posługuje w Papui Nowej Gwinei. W homilii wskazał nam, jak ważna i konieczna jest nasza troska o relacje z Matką Bożą - "W tłumie zawsze dziecko trzyma się matki, żeby się nie zagubić. Kochani, musimy stać się jak dzieci! Trzymać się dłoni Maryi, bo z Nią nie zgubimy się nigdy." Wspominał o swoich doświadczeniach wiary, kiedy był naocznym świadkiem uzdrowienia kobiety w ciężkim stanie i zaawansowanej ciąży. Dzieciątko ułożyło się niefortunnie w łonie matki. Po ludzku była u kresu życia, ale po opatrzeniu Sakramentem Chorych, urodziła w ciszy zdrowe dziecko i sama wróciła do pełni sił. Posileni Najświętszym Sakramentem i umocnieni Słowem Bożym patrzymy z wiarą w przyszłość, zapraszając Maryję - Królową Miłości i Pokoju - do naszych serc i w nasze życie.